Strony

wtorek, 7 listopada 2017

Od Anarii do Susan

Znałam już wszystkich z watahy, z wyjątkiem pewnej wilczycy. Postanowiłam jej poszukać.
Szłam przez las, gdy w końcu dotarłam na polanę, zobaczyłam wilczycę, nigdy wcześniej jej nie widziałam. Może to była ,,ona''? Postanowiłam ją zagadać.
- Cześć... - Podeszłam do wilczycy.
- Cześć, to ty jesteś ta nowa, o której mi wszyscy opowiadali?
- Tak, jestem Anaria. Co masz na myśli mówiąc ,,wszyscy''?
- Ja Susan. Chodzi o mojego brata, Nilaya, Melindę...
- Ach, rozumiem. Poznałam ich wszystkich, są bardzo mili. Nilay i Melinda to moi najlepsi przyjaciele.
- A wiesz, że William to mój brat?
- Tak, wspominał mi o tym... To spoko gość.

Susan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz