Strony

środa, 1 listopada 2017

Od Melindy CD Nilaya

- Nie. Nie zgadzam się. - tym razem mój głos brzmiał bardziej zdecydowanie, niż zazwyczaj - Zanim do reszty postradasz zmysły, posłuchaj mnie ty uparty kaleko! Sam tam nie pójdziesz i koniec, bo jeśli się okaże, że są tam ludzie to pewnie zginiesz a ja naprawdę wolałabym jutro zobaczyć cię w jednym kawałku i jeżeli masz choć trochę rozumu to mnie posłuchasz. Przy mnie naprawdę nie musisz zgrywać bohatera. Wpakowaliśmy się w to razem i razem z tego wyjdziemy.
Tą oto wypowiedzią chyba bardzo jasno dałam przyjacielowi do zrozumienia, że nie stchórzę i że nie zostawię go w potrzebie. Wiedziałam też że tymi słowami napewno osłabiłam jego reputację bo odmówiłam współpracy ale nie zostawię go. Co mogłam zrobić? Denerwuje mnie odkąd go poznałam, ale jednocześnie wiem, że bez tej jego gadatliwej i denerwującej mnie czasem obecności, bym już nie umiała wytrzymać. Chciałam iść z Nilayem bez względu na wszystko. Nawet jeśli przez to wyrzuci mnie z watahy. Ja będę mieć czyste sumienie. Nic nie skłoni mnie do zmiany decyzji.

Nilay?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz