piątek, 25 maja 2018

Od Claudii CD Riley

- To jak, zrobimy to jak za starych dobrych czasów, czy w nowy sposób? - zapytała Riley uśmiechając się do mnie.
- Możesz go przestraszyć, a ja mogę go złapać... jak za starych dobrych czasów. - zachichotałam pod nosem.
Zakradłam się z drugiej strony. Ril bacznie mnie obserwowała. W końcu dałam jej znak łapą. Wadera wyskoczyła z ukrycia, płosząc bażanta prosto w moją stronę. Ja natomiast wyskoczyłam, i niczym ludzki ,,odkurzacz terminator 2000'' ugryzłam go. Po chwili padł.
Przyznam szczerze, że lubię ptaki, i to strasznie mocno, nie zabijam ich; aczkolwiek... bażanty traktuję jak zwykłą zwierzynę łowną. Dziwne, ale prawdziwe.
- No, to może... zjesz pierwsza? - zapytałam z uśmiechem.

Rilu?^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz