piątek, 18 maja 2018

Od Jerry'ego CD Claudii

 - Co tu robisz? - spytałem po chwili ciszy, spuszczając na chwilę z oka piękne chmury.
 - Spaceruję. - Wzruszyła ramionami od niechcenia.
 - Znalazłaś się wczoraj bezpiecznie w swojej jaskini czy może w trakcie tej jakże długiej drogi zrobiłaś sobie krzywdę? - spytałem kąśliwie.
Stwierdziłem, że wadera albo się obrazi i zacznie się ze mną kłócić, albo sobie najprościej w świecie pójdzie.
Cóż, taki mam charakter i nic nie poradzę, na fakt iż denerwowanie innych wilków to moja pasja.
 - Jak widzisz stoję przed tobą i mam się świetnie, to znak że raczej żyję. - Wyszczerzyła się tylko, pokazując, że ma moje humorki głęboko gdzieś.
Przynajmniej różni się nieco od innych samic, które spotkałem na swojej drodze i nie jest tak samo pusta jak one, a to już duży plus.
 - A ty? Co cię natchnęło, że się tu znalazłeś?
 - Tak jakoś... - wzruszyłem nieznacznie ramionami. - Nie mam co robić ze swoim nędznym życiem... - westchnąłem ciszej. - Masz ochotę coś porobić? - spytałem z ciekawości.

Claudia? Wybacz, aktualnie mam mały brakus wenus :c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz