wtorek, 7 listopada 2017

Od Anarii CD Larego

- Jasne, czemu nie? - Zamerdałam lekko ogonem.
- A... Bo wiesz... Ja nie znam tu zbyt wielu miejsc i...
- I dlatego chcesz żebym to ja prowadziła? - Zachichotałam.
- No... Jakbyś zgadła. - Odpowiedział mi zakłopotany uśmiech.
- Heh, tak strzelam, to łatwe czasem zgadnąć co kto myśli.
- Zależy dla kogo...
- Nieważne, chodźmy! - Zrobiłam dwa kroki w przód, następnie obejrzałam się za siebie zachęcająco.
Basior ruszył za mną, szliśmy spokojnie przez las.
- Gdzie chciałbyś iść? Polana? Wodospady? Rzeka? Legowiska? Strumień? - Kryształową grotę wlałam zostawić na zapas, może pójdziemy tam kiedy będzie padać czy coś w tym stylu?
- Może... Pochodźmy po lesie, ok?
- Spoko...


***
Jakiś czas później dotarliśmy w cudowne miejsce, nigdy wcześniej tu nie byłam. Brzozy, świeża, zielona trawa, słońce prześwitywało przez liście. Rosły tam takie piękne wrzosy... Aż się wzięło kilka wspomnień...
- W-wow... Jak tu ładnie... - Zdumiał się basior.
- Pierwszy raz widzę to miejsce... Wygląda wręcz... ,,Magicznie''. Taka miła i spokojna aura...


Lary?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz