sobota, 2 grudnia 2017

Od Melindy CD Nilaya


- No więc co robimy? - popatrzyłam pytającym wzrokiem na męża.
- Ruszamy o świcie. - zarządził partner - Pójdziemy na zachód. Spróbujemy zbić ich z tropu.
- A więc jednak masz plan! - trafnie zauważyłam.
- Na to wygląda. - Nilay uśmiechnął się.
- Dobrze. Zostaniemy tutaj do jutra?
- Nie widzę potrzeby żebyśmy gdzieś się stąd na razie ruszali. To idealne miejsce na obserwację terenu.
- Ok. Ale ja muszę gdzieś iść...
- Czyżby? - basior zagrodził mi drogę z chytrym uśmieszkiem - Gdzie się wybierasz?
- Na polowanie, w brzuchu mi burczy! - zaśmiałam się i jednym długim susem przeskoczyłam przez wilka - Idziesz na polowanie?
- Tak chodźmy. - szybko zgodził się mąż.
Pobiegliśmy przez iglasty las.

Nilay?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz