- Ok...
- Zobaczysz, spodoba ci się!
Szliśmy przez tunel, przez chwilę byliśmy cicho, ale oczywiście, się odezwałam.
- Larry?
- Tak?
- Skoro ty i Nilay jesteście braćmi, a wcześniej nikt o tym nie wiedział...
- ...
- Macie jeszcze jakieś rodzeństwo?
- No... Nie. Wychowywała nas ciotka, Emily. To nasza jedyna rodzina.
- Oj, nie chciałam cię urazić, wybacz.
- Nie szkodzi, nie czuję się urażony. Przywykłem do tego.
- Ok...
***
Zobaczyłam światło. Słyszałam szum wody.
- To już blisko, widać wyjście.
- Super...
Larry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz