piątek, 10 listopada 2017

Od Nilaya CD Anarii

- Jestem pewien że odnajdziesz swą miłość. Zasługujesz na nią jak nikt inny... - przytuliłem Anarię.
- Dzięki... - przyjaciółka uśmiechnęła się - Pogadasz z nim na ten temat?
- To znaczy? - wyprostowałem się, spoglądając na wilczycę z lekkim zakłopotaniem.
- Przecież wiesz o co mi chodzi. Zapytaj go, czy ma wobec mnie jakieś "poważne zamiary". Mógłbyś to zrobić?
- To nie takie proste... - zaśmiałem się - Oczywiście mogę go o to zapytać, aczkolwiek wątpię czy cokolwiek mi powie. Jak już pewnie wcześniej zauważyłaś, nie jest zbyt wylewny. Zresztą, tego nie można przewidzieć. Owszem, widzę iż mu się podobasz, ale miłość zawsze pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Poznaj go, dajcie sobie czas.
Wadera skinęła głową, posyłając mi promienny uśmiech.
- Chodźmy, wracajmy do domu.

Koniec opowiadania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz