sobota, 11 listopada 2017

Od Shine CD Melindy

- Tak mi mówił Nilay, kiedy to j dołączałam. - Powiedziała Anaria.
- Miał rację, kiedy polujemy całą watahą, jest o wiele łatwiej. - Uśmiechnęła się Melinda.
- Co do mojego dołączenia... - Powiedziałam. - Może porozmawiamy o tym z Nilayem? Myślicie że się zgodzi?
- Jasne, czemu miałby się nie zgodzić? - Zapewniła Melinda.
- Właśnie! Na sto procent się zgodzi! Jesteś moją siostrą i na dodatek miłą waderą! - Powiedziała Anaria merdając swoim białym, puszystym ogonem.
- To chodźmy do niego! - Powiedziałam entuzjastycznie.
- To w drogę! Za mną! - Powiedziała anaria, nie czekając na odpowiedź. Po czym popędziła przodem.
Nagle Melinda wystartowała za nią.
- Hej! Zaczekajcie na mnie! - Zaśmiałam się ruszając pędem za nimi.
                                                  ***
W końcu dotarłyśmy do (jak to one nazwały) legowisk. Melinda poszła po Nilaya.
- Zaraz przyjdą, chociaż w tym czasie możemy pogadać... - Uśmiechnęła się Anaria.
- Więc co do tego, to naprawdę byłam zdumiona kiedy cię zobaczyłam. Tak się zmieniłaś od kiedy ostatnio cię widziałam... - Łza zakręciła mi się w oku.
- Ja też, ogólnie dopiero drugi raz w całym swoim życiu zobaczyłam cię jako wilka...
- Jako wilk jesteś ładniejsza ode mnie...
- To nie ważne, jesteśmy siostrami! - Zamerdała ogonem Anaria.
                                                ***
Nagle zobczyłysmy Melindę, idącą do nas z białym basiorem. To był zapewne Nilay...

Melinda?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz