sobota, 21 października 2017

Od Melindy CD Nilaya

- Sama nie wiem... - zamyślona spojrzałam na drzewa uginające się z każdym podmuchem wiatru i nieustający deszcz.
- To jak? Zostajesz? - biały wilk domagał się odpowiedzi.
- Dobra. Tylko na czas burzy. - mruknęłam.
Trochę byłam tym wszystkim niepocieszona. Wcale nie czułam się w jego towarzystwie komfortowo. On też raczej nie, ale chyba starał się tego nie pokazywać. Było mi głupio, że tak mu się narzucam i uznałam, że gdy tylko minie burza od razu sobie pójdę. Bardzo mnie zaskoczyła jego nietypowa reakcja na moją odpowiedź. Wyglądał jakby się... ucieszył?
- W takim razie chodź ze mną. Oprowadzę cię. Może byś coś zjadła? Mam jelenie udo w spiżarni. Mam nadzieję że ci się tu podoba...
Nieznajomy zalał mnie pytaniami. Była to dla mnie jakaś nowość bo to zwykle ja je zadawałam.
- Tak. Chętnie się poczęstuję... - wymamrotałam ściszonym głosem.
- Zawsze jesteś taka skryta czy tylko przy mnie tak się zachowujesz? - biały wilk popatrzył na mnie wyjmując kawałek mięsa.
Nieodpowiedziałam na jego pytanie więc szybko zmienił temat.
- Skoro już trochę się poznaliśmy to może...
- Dobra dobra! Miejmy to już za sobą! - przerwałam mu - Jestem Melinda! Czy ta informacja ci wystarczy?
Wilk stał nieruchomo jakby ktoś go zaczarował.
- Ekhem, wszystko dobrze? Halo? - spojrzałam na wyraz jego pyska i dodałam - Czemu tak na mnie patrzysz?
- Ja chciałem... Właściwie tylko spytać, czy udzielić ci pomocy. Bo pomyślałem że skoro jesteś tu sama i nowa, to może chciałabyś u mnie przenocować... - powiedział speszony.
- To... to o to chodziło?
- No tak.
- Więc nie interesuje cię jak się nazywam?
- Nie chciałaś mi tego mówić więc nie nalegałem.
Zrobiło mi się strasznie głupio i zamilkłam.
- To co?
- Ale z czym?
- Chcesz tu przenocować?
- Eeee nie wiem. A ty gdzie będziesz spać?
- Na dworze. Mogę. Często tak robiłem zanim zbudowałem tę norę.
- Dz... dziękuję... - wydusiłam z siebie.
Nie miałam pojęcia co więcej mogę mu powiedzieć. To miło z jego strony że chce mi pomóc. Aż dziwne. Nikt wcześniej nie próbował.
- A do mnie... - wilk się uśmiachnął - Zwracaj się Nilay.
Wilk wyszedł z nory pozostawiając mnie samą w środku. Zastanawiałam się co zrobić dalej.

Nilay?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz