czwartek, 4 stycznia 2018

Od Arona CD Maxine

Gdy tylko Max wyszła, postanowiłem także udać się gdzie indziej. Ostrożnie udałem sie do swojej nory. Gdy już dotarłem ,,do celu'' zacząłem grzebać w ziołach - wyjąłem rozmaryn, bazylię i oczywiście sporo mięty i meliski. Wziąłem to wszystko ostrożnie w pysk, po czym skierowałem się do nory Max. Chciałem jej dać trochę ziół.... zwłaszcza najlepszych. Nie wiedziałem co innego jej dać w zimie, a polować przecież nie mogłem - A zasłużyła na przynajmniej mały prezent, jako podziękowanie...
Gdy dotarłem do nory, zastałem... Max...
- Aron! Gdzieś Ty był?! Twoja rana...
Położyłem zioła na ziemi, po czym powiedziałem:
- Wybacz... Chciałem Ci dać coś w podziękowaniu... Ale nie bardzo wiedziałem co, więc mam nadzieję że chociaż to ci wystarczy... - spojrzałem na Max kładąc uszy po sobie.

Max?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz