środa, 7 lutego 2018

Od Maxine CD Mikea

 - W takim razie miło cię poznać! - uśmiechnęłam się przyjaźnie chociaż w głębi duszy niezbyt mu ufałam.
Cóż taki już miałam charakter i nic na to nie poradzę. Mimo to, stwierdziłam, że muszę zacząć otwierać się na innych i takim sposobem postanowiłam zaznajomić się z nowym basiorem.
 - Mi również - powiedział.
 - Skoro tak... To nie chciałbyś czasem na początek znajomości poszukać ze mną zajęca? - zaproponowałam niepewnie.
 - Hm... Bardzo chętnie.
Tak więc oboje udaliśmy się na tropienie małego stworzonka.
Na początku rozmowa się nie kleiła, ale później poszło już z górki. Podpytałam go nieco o historię i jakoś tak bardziej się się do niego przekonałam.
Tak więc skończyło się na tym, że po długich oględzinach wyczuliśmy nasz cel. Odgarnęłam więc łapą krzaki i delikatnie się zza nich wychyliliśmy tak by nie wystraszyć malucha.
 - Teraz... - zaczęłam lecz nagle usłyszałam głośny huk i skuliłam się.
 - Co?! - wyrwało się Mike'owi.
 - Ludzie - rzekłam sparaliżowana. - Nie było ich tu od wieków... Jak to możliwe? - spytałam sama siebie i spojrzałam na basiora.

Mike? miałam wenę na coś takiego xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz