- Przy strumieniu
Fera Caeruleis. Bardzo często bywają tu zwierzęta, tu lub w pobliżu. Może nam się poszczęści... - powiedziałam, po czym zaczęłam węszyć ,,górnym wiatrem''. Po chwili wyczułam zapach jelenia szlachetnego. Wraz z Gen udałyśmy się za zapachem, aby po chwili dojść do... trzech młodych jeleni, którym akurat zaczynało wyrastać poroże.
- Gen... Myślisz że lepiej zapolować, czy nie?... - zapytałam z lekka niepewnie.
Moim zdaniem mogłybyśmy zapolować, jednak wolałam zapytać Gen, w końcu mogła się bać czy coś... Tak z góry, to czułam, że się nie boi, jednak chamska nie jestem, przynajmniej nie dla członków watahy.
Gen? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz