sobota, 3 marca 2018

Od Leyli CD Melindy


Zgodziłam się, chociaż na początku nie chciałam wchodzić, żeby nie obudzić męża i szczeniąt Melindy, ale skoro sama mnie poprosiła bym weszła, to postanowiłam jej nie odmawiać. Usiadłyśmy przy szczelinie stanowiącej wejście do ich nory. Przyznaję że nawet ładnie się tutaj urządzili. Też chyba powinnam coś zrobić w norze mojej i Mikea, trochę ożywić wnętrze, bo na chwilę obecną nasza nora wygląda trochę słabo. Taka ciemna i mała. Jakoś tak wyszło, że zaczęłyśmy rozmawiać na ten temat i Melinda doradziła mi żebym poszerzyła norę od wewnątrz. Nawet dobry pomysł. Może z czasem namówię brata. Chociaż burza bardzo szybko przeszła, pozostawiła za sobą deszczowe chmury i rozpadało się na dobre. Postanowiłam przeczekać deszcz.

(Melinda?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz