czwartek, 15 marca 2018

Od Maxine CD Anarii

Tak więc połów trwał w najlepsze. Obie miałyśmy dość dużo rybek i och góry cały czas rosły wzwyż.
 - Dobrze ci idzie! - krzyknęłam patrząc na An i robiąc sobie przerwę.
 - Dziękiiii! Tobie też. Hm, możemy już w sumie skończyć. Bo zaraz całe jezioro będzie puste i nie będzie co łowić. - zachichotała.
 - W sumie dobry pomysł. No tooo, czyja górka jest większa? - zmierzyłam wzrokiem obie i przekrzywiłam głowę w bok.
 - Nie mam zielonego pojęcia... - mruknęła.
 - Są dość podobne... Tooo, uznajmy że moja jest większa! - Wyszczerzyłam się.
 - No chyba jednak nie! - odparła. - Moja jest większa! - wypięła dumnie pierś i wyprostowała się.
 - Pff, to możeee... Mam pomysł!
 - Jaki?
 - Poprośmy kogoś żeby sprawdził kto złowił więcej. - odparłam dumna ze swego pomysłu. - Co ty na to?

Anaria? Ciotka wena uciekła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz