Napawałam swoje oczy pięknem poranka. W lesie było dziś wyjątkowo ładnie. Drzewa oświetlone słońcem, w połączeniu z resztkami śniegu na ziemi, tworzyły taki magiczny efekt. Po dłuższym namyśle postanowiłam się przejść, jednak potem przypomniałam sobie, że przecież umówiłam się dziś z Melindą, a zatem zawróciłam i podeszłam pod norę alf.
一 Dzień dobry 一 zamerdałam ogonem na powitanie.
(Melinda?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz