- Idziesz ze mną na polowanie? Będzie mi bardzo miło. - spytałam się z uśmiechem.
Wadera niepewnie skinęła głową. Chciałam ją lepiej poznać. Leyla wydawała się być sympatyczna i choć to nasza pierwsza rozmowa czułam, że szybko złapię z nią wspólny język.
***
Przy granicy naszego terytorium i Hostis, czyli przy brzegu rzeki, upolowałyśmy okazałej wielkości jelenia. Oblizałam się i przełknęłam ostatni kęs.- Leyla, może opowiesz mi coś o sobie? Jak to się stało że trafiliście z bratem do watahy? - spytałam z uśmiechem na pysku i położyłam się na śniegu.
Leyla?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz