- No... Chciałem tylko porozmawiać... Zapytać jak się czujesz... - powiedziałem cofając się o krok, przy czym kładąc uszy po sobie.
- U mnie wszystko w porządku... - urwała na chwilę. - Ale ty powinieneś odpoczywać!
- Oszczędzam łapę, póki co... Niedługo będę w formie... Ale cieszę się, że tobie nic się nie stało... Jasper ma szczęście, że jeszcze żyje... mogłem go tam zabić, ale nie jestem mordercą...
- Mi cała ta sytuacja się nie podoba... Przynajmniej jeden plus, wyszliśmy w tej groty... Osobiście nie mam zamiaru tam wracać...
- Ja też... A jeżeli tylko spotkam tego kleszcza na swojej drodze... nie ręczę za siebie!
Belli? Przepraszam że krótko B(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz