- Bella... Nie myśl proszę że nie rozumiem ale... O czym ty właściwie mówisz? - odparłem zmieszany słowami przyjaciółki.
Wilczyca nie odpowiedziała.
- Chciałem ci to dać bo... bo tyle dla mnie zrobiłaś... Chciałem się odwdzięczyć chociaż w taki sposób... niestety chyba tylko tyle mogłem zrobić. - westchnąłem. - A poza tym... nie chcę psuć naszej przyjaźni... co do tego także nie jestem gotów... nie teraz...
Spojrzałem na twarz przyjaciółki, kładąc uszy po sobie i mimowolnie cicho skomląc.
Belli? Sorki że takie nuuudne XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz