wtorek, 30 stycznia 2018

Od Belli CD Jaka

- Wziąłeś go z Kryształowej groty, nieprawdaż? - rzuciłam basiorowi bystre, aczkolwiek wdzięczne spojrzenie; nieświadomie dodając swemu pytaniu nutkę słodyczy.
- T-tak... Skąd wiedziałaś...? - samiec zastrzygł uszami, z lekkim zażenowaniem.
- Cóż, dość często tam bywam... - stwierdziłam, jakby nigdy nic, przewracając oczyma, by następnie zatrzymać wzrok na twarzy Jaka - Niemniej jednak, bardzo ci dziękuję. Ten kryształ jest... Naprawdę piękny... - przy ostatnim zdaniu, mój głos delikatnie zadrżał.
Oj, Bella, Bella. Znowu nie wiesz jak powinnaś się zachować, ty ofiaro losu...
Wilk wciąż nie odrywał ode mnie swych pięknych, jasnych oczu, toteż postanowiłam przerwać tę niezręczną, długotrwałą ciszę.
- Jake... - zaczęłam, jednak zatroskany wzrok przyjaciela, jeszcze bardziej utrudniał mi powiedzenie czegokolwiek, a miałam świadomość tego, iż jeśli teraz tego nie zrobię, sprawa może zajść jeszcze dalej.
- Tak...? - basior nieco przechylił głowę, zupełnie nieświadom tego, co za chwilę usłyszy.
- Ja naprawdę, naprawdę... - przełknąwszy raz jeszcze ślinę, niepewnie się jąkałam, starając się ubrać myśli w słowa - Bardzo dziękuję ci za ten prezent, jest wspaniały. Nigdy nie dostałam od nikogo czegoś równie pięknego... Ale... Ale nie wiem, co oznacza taki gest z twojej strony i nie wiem jak powinnam się teraz zachować. Zależy mi na tobie, nawet nie wiesz jak bardzo, ale ja chyba jeszcze nie jestem na to gotowa. Proszę, wybacz mi jeśli te słowa cię zranią, ale wiem, że to dla ciebie może oznaczać coś więcej. Proszę, nie karz mi robić czegoś, czego się boję, bo taka jest prawda. Nie chcę psuć tego, co jest między nami. Chcę z tobą spędzać czas, zawsze i wszędzie, ale boję się, że niedługo zapragniesz czegoś znacznie więcej... Mam nadzieję, że to zrozumiesz... To się wszystko dzieje zbyt szybko...

Jake?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz