- Jesteś pewien że nie jesteś głodny?
- Tak, jestem pewien... W stu procentach...
- Ok... - Zabrałam się ponownie do jedzenia.
- Wiesz Anaria, a może jeszcze dzisiaj wezmę się za rozbudowę jamy, a ty pójdziesz na jakiś miły spacer? - Zaproponował.
- No w sumie, możemy zrobić to już dzisiaj, ale chciałabym pomóc...
- Ty nie możesz się przemęczać, na dodatek jesteś waderą. Wadery nie zajmują się ,,remontami''...
- No ok, niech będzie. - Przyznałam niechętnie. - Dzisiaj możesz nie skończyć, więc dokończysz najwyżej jutro, ja wrócę około na wieczór.
- A więc, ile pomieszczeń ma być? Mamy już ,,główne'' pomieszczenie i ,,sypialnię''...
- Więc wystarczy pokój do spania dla dzieci, pokój do zabawy dla dzieci, nie zapomnij aby były w odpowiednich miejscach, aby utrzymać dobrą temperaturę. Jeszcze schowek na jedzenie i zioła...
- To sporo... Ale dam radę!
- Mam nadzieję. - Zaśmiałam się.
- Więc ja zabieram się do pracy!
- Pa... - Wyszłam z nory niechętnie.
- Pa!
Larry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz