- Ciekawe stwierdzenie... - popatrzyłam w tym samym kierunku, co mój rozmówca.
Basior wydawał się bardzo zamyślony. Jakby smutny. Postanowiłam nie ingerować zbyt w jego myśli, ale też nie zamierzałam pozwalać na to, żeby się pogrążał w smutku.
- Też lubię patrzeć w niebo. Jest dobrą odskocznią po ciężkim dniu. - dodałam.
- To prawda. Tylko przy świetle księżyca można naprawdę marzyć... - przyznał Aron.
- Pewnie gdybyśmy byli teraz ludźmi to siedzielibyśmy w domach i gapili się w strony książek i ekrany komputerów...
- Do czego zmierzasz?...
- Do tego że to życie ma jakieś wady ale i zalety. No bo wilk może więcej. Robisz co chcesz i jesteś sobą...
- Jednak o tym wspominasz więc pewnie jakieś pytania cię dręczą... - zauważył słusznie Aron.
- Tak bo tak sobie myślę jak wyglądałoby nasze życie jako ludzi. Które jest lepsze. Czego byśmy nie dostrzegali i do czego mielibyśmy dostęp...
- Masz sporo racji. Też czasem o tym myślę.
- Każdy z nas tak ma, tak mi się wydaje. Kiedy już się czegoś doświadczy to szuka się zmiany.
Aron?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz