piątek, 17 listopada 2017

Od Anarii CD Larego

Wskazałam Mineet dokładne miejsce bólu.
- Hmm... - Zamyśliła się chwilę.
- Coś jej jest? - Zapytał zdenerwowany Larry.
- Nie, ale pozwól, że porozmawiam zz nią sam na sam. Powinna pierwsza wiedzieć...
- No dobrze, skoro tak uważasz... - Spojrzał na mnie, po czym wyszedł z niechęcią..
- Więc? - Zapytałam lekko zdenerwowana.
- Muszę ci zadać kilka pytań, dla pewności...
- Ok...
- Jadłaś więcej niż zazwyczaj?- Zapytała.
- W sumie, to tak. Normalnie wystarczy mi na jeden raz to, co się trafi. A ostatnio ciągle jestem głodna...
- A męczysz się szybciej? - Dopytała.
- W sumie, stopniowo coraz szybciej. Nie dam rady biegać tyle co ostatnio, bo po prostu czuję zmęczenie. Może to przez to że ostatnio ciągle tyję, co jakiś czas odrobinę...
- Jak mocny był ból, który czułaś? - Zapytała, znowu...
- Nie był największy na świecie, ale bolało... - Przyznałam z goryczą.
- Hmm... Wszystko wskazuje na to, o czym myślałam...
- To coś złego?... - Zapytałam aby się upewnić.
- To nie jest zwykła choroba... - Zaczęła Mineet. - Jesteś w ciąży!
- C-co?! J-j-ja w ciąży!?...
- Tak, gratulację! - Uśmiechnęła się.
- Zawołasz Larego?...
- Jasne, ja już się zmywam. Pa!
- Pa... - Powiedziałam w stronę wychodzącej z nory wadery.
Chwilę później przyszedł Larry.
- K-kochanie?...
- T-tak?... - Zapytał podenerwowany.
- Ja... My... - Zaczęłam się jąkać. - Mineet stwierdziła że... Wypytała mnie nawet i...
- I?...
- J-jestem w ciąży...

Larry?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz