- Je... Jesteś w ciąży?... - spojrzałem parterce prosto w oczy z niedowierzaniem.
- Tak, na to wygląda... - wadera uśmiechnęła się - Ja też nie mogę w to uwierzyć...
Nie zdołałem powstrzymać emocji.
- Będę ojcem! - wykrzyknąłem z radością - Kochanie! Będziemy rodzicami! Będziemy mieli dzieci!
- Uspokój się ty wariacie! - moje zachowanie rozbawiło wilczycę.
- Masz już pomysł na imiona?
- Już?
- No tak. Musimy wszystko zaplanować. Wpierw powinniśmy zrobić remont. Powiększymy norę, dobudujemy kolejne pomieszczenie. Mam już nawet pomysł jak to zrobić...
- Lary, Lary! Zwolnij odrobinę. Ledwie się dowiedzieliśmy, że jestem w ciąży, a ty już masz wszystko zaplanowane... - zachichotała Anaria zerknąwszy na mnie z politowaniem.
Anaria?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz