- Może chcesz się ze mną przejść do watahy? Przedstawiłabym cię. - zaproponowałam.
- Dziekuję, chętnie poznam wilki z tej watahy. - wadera uśmiechnęła się.
Pobiegłyśmy przez las. Wyglądało na to, że Kelly trochę się wyluzowała, a to dobrze bo też byłam na początku trochę spięta. Może zechce dołączyć do watahy? Cóż zobaczymy.
Kelly?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz